5.05.2011

elektrownie atomowe



Japonia, taka mała wyspa i tyle elektrowni atomowych, kto by pomyślał.  
Kiedyś miewałam taki sen oczywiście w rożnych wydaniach ale zawsze w tym samym miejscu. Jestem w lesie, a na wprost mnie jakieś 10 km dalej na byłych łąkach stoi wielgachna elektrownia, ja wiem, że to atomówka. Całe to miejsce otoczone jest siatką, u podnóża płynie niewielka rzeczka. Las w którym jestem jeszcze z innymi ludźmi jest zielony, zacieniony i wilgotny. Ładnie pachnie, żywicą, mchem i ściółką. Z trawy wyrastają małe niebieskie kwiatuszki jest tez igliwie. Rozglądam się wokół siebie i widzę ludzi w tobołkami przestraszonych, uciekają. Ogarnia mnie uczucie paniki. 



 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz