6.05.2011

no photoshop

No photoshopowa moda jest dla mnie niezrozumiała. No oczywiście sama poszukuję i dążę aby wszystko co wydobywa się z matrycy opierało się raczej na samodzielnym wykonaniu od a do z czysto wszelkimi motywami, które można osiągnąć bez zbędnego korzystania z dobrodziejstwa oprogramowania, choć nie wszystko można. Tak więc najwięcej problemów tak naprawdę sprawia fotografia kolorowa, dlatego wszyscy którzy krzyczą no ps z reguły wykonują fotografię czarno-białą. Podziwiam fotografię holgową, moi znajomi takową wykonują w " Projekcie Holga" i za to szacun, nigdy nie wiadomo co wyjdzie, podobno:) nie znam sie bo nie robię, choć jestem namawiana, ale najpierw muszę zakupić odpowiednie wynalazki np skaner żeby nie przepłacać, bo się zwyczajnie nie opłaca. Jak ja lubię to nawet za słabe słowo, kocham oglądać zdjęcia. Nie zastanawiam się jak było tworzone ale jaki jest efekt końcowy. W końcu o to chodzi żeby było o czym pomyśleć.


3 komentarze:

  1. Dokładnie - nie ważne jaką metodą otrzymujemy finalną pracę, ważny efekt końcowy. Truizm do kwadratu, ale chyba niektórzy o tym nie widzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. trudno powiedzieć właśnie, czasem mem wrażenie, że nie:)

    OdpowiedzUsuń